Pomadka ochronna neutrogena SPF20 jest jedną z lepszych jakie miałam okazje stosować. Używam ich głównie zimą, aby zapobiegać pierzchnięciom ust. Mróz i wiatr wpływają na słabszą kondycję delikatnej skóry. Polecam ją głównie zimą, na wypady narciarskie i na co dzień.
Pomadka ta doskonale nawilża, jest dość trwała, ma przyjemny zapach, łatwo się rozprowadza, nie zasycha na ustach tworząc nieestetyczne smugi, zamiast tego naturalnie wsiąka, nie błyszczy się i jest bezbarwna dlatego polecam ją również panom. Jak większość kosmetyków do ust należy aplikować ją kilka razy w ciągu dnia.
W tej samej serii znajdziemy kolejny kosmetyk- krem do rąk. Ogólnie, nie trafiłam jeszcze na krem do rąk, który słabo nawilża skórę. Ten również bardzo dobrze radzi sobie z utrzymaniem nawilżenia i odżywienia wrażliwej skóry dłoni. Dużym plusem jest szybkie wsiąkanie kosmetyku bez zostawiania tłustej warstwy. Do tego ładnie pachnie. Opakowanie kremu jest niewielkie, poręcznie dlatego można go zawsze mieć przy sobie w torebce.
Ostatni produkt neutrogeny z którym na pewno się nie rozstanę to odżywcza emulsja do ciała. Nie przebił mojego faworyta ( masło do ciała sephora kokosowe, które pachnie oszałamiająco), jednak jest już na stałe tuż za nim.
Producent obiecuje:
Polubiłam go głównie za:
wygodne opakowanie z pompką
delikatny zapach
lekką konsystencję
łatwość rozprowadzania na skórze
wydajność
zostawia skórę bardzo gładką i delikatną
długotrwale nawilża bez pozostawiania tłustego filmu na skórze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz