Skóra wokół oczu jest bardzo delikatna, cienka ( ok. 0,5 mm
grubości). Jest to najcieńsza skóra w obrębie całej twarzy .Dodatkowo pozbawiona tkanki tłuszczowej, podatna na wysuszanie czego następstwem jest
starzenie obszaru oczu i powstawanie zmarszczek. Żeby tego było mało, skóra wokół oczu
jest bardziej narażona na reakcje alergiczne.
Co wpływa na obrzęki,
worki, zmarszczki pod oczami? Pomijając oczywiście wiek i choroby, a
skupiając się na czynnikach zależnych od nas:
- zła dieta, za duża ilość soli, mało witamin, świeżych
owoców i warzyw
- niewystarczająca ilość snu
- brak świeżego powietrza
- zanieczyszczenia, dym papierosów
- brak demakijażu na noc lub niedokładny demakijaż
- nadużywanie alkoholu
- nadwyrężanie wzroku
Jak dbać o skórę wokół oczu?
Podstawą jest oczywiście codzienna pielęgnacja tej części twarzy. Pamiętajmy o dokładnym demakijażu i nawilżaniu okolic oczu. Na noc można nałożyć grubszą warstwę kremu
pełnego witamin, ampułkę. Półki w sklepach aż uginają się od cud- produktów,
kremów, żeli, maseczek, alg itd. I tu zaczyna się problem, który specyfik
będzie odpowiedni dla mnie? Kochani,
zwróćcie uwagę na to czy w składzie kosmetyku producent wskazał m.in. witaminę
F, E i C, K. Odpowiadają one za utrzymanie odpowiedniego nawilżenia,
natłuszczenia skóry oraz jej rozjaśniania. Witamina C pomoże wygładzić już
istniejące zmarszczki mimiczne.
Warto też zainteresować się kosmetykami w których składzie
jest D- pantenol- składnik kojący o właściwościach gojących, regenerujących.
Uelastycznia skórę, nawilża i chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania
UV.
Kosmetyki do okolic oczu zawierają też wyciągi z roślin i ziół. Znaczące dla wyglądu cienkiej skóry są
ekstrakty z aloesu, szałwii, nagietka,
lipy, kasztanowca czy rumianku i bławatka. Dobrze nawilżające na pewno będą
też produkty bogate w oleje roślinne i
masła kosmetyczne np. olejek arganowy, masło shea.
Dla skóry wrażliwej polecałabym produkty bezzapachowe, wolne
od barwników.
Oczywiście wszystko brzmi pięknie
i obiecująco, jednak bądźmy realistami i wiedzmy, że niektóre nasze zmarszczki,
głównie mimiczne musimy po prostu polubić. Hmm.. starać się polubić ;) Kto wie, może czasem dodają nam
nawet uroku? Nie jesteśmy maskami, mówimy, śmiejemy się, dlatego o nasze
znienawidzone zmarszczki dbajmy, głaszczmy je, ale nie oszukujmy się, że cud-
specyfik może zakryć je na stałe, wyeliminować.
Niedoskonałości skóry wokół oczu możemy na szczęście zamaskować
paroma trikami w makijażu i odpowiednim korektorem.
Oprócz kremów możemy
zadbać o okolice oczu poprzez okłady np. z ogórka, saszetek z zaparzonej herbaty,
delikatne masowanie skóry wokół oczu kostkami lodu .
Można także skórę masować kremem za pomocą dłoni, palcem wskazującym i środkowym w kierunkach pokazanych na zdjęciu. Musi to być jeden płynny, spokojny ruch bez odrywania palców. Jednak w kilku punktach powinien być mocniejszy nacisk. Masaż usprawni nam przepływ limfy. Miejsce ucisku zaznaczyłam na zdjęciu gwiazdkami. Po trzech seriach takiego masażu przechodzimy do następnego kroku, masujemy od miejsca pod skronią w kierunku uszu ( od gwiazdki 3 licząc od góry)płynnym przeciągnięciem palcami.
Przy okazji chciałam Wam przedstawić dwa produkty do stosowania na skórę wokół oczu. Jeden z nich sprawdził się u mnie doskonale, drugi natomiast kompletnie nie. Pierwszy z nich to krem Loreal Paris Triple Active Oczy. Nawilżający krem pod oczy.
Producent obiecuje:
Unikalna formuła Triple Active pod oczy, o potrójnym działaniu:
1. Intensywne Nawilżenie
Skóra jest nawilżona i odzyskuje komfort
2. Wygładzenie
Stosowany regularnie Triple Active pod Oczy pomaga wygładzać drobne zmarszczki powstałe na skutek wysuszania skóry, aby stała się ona gładka w dotyku.
3. Ochrona
Formuła wzbogacona w witaminę E, aby przeciwdziałać powstawaniu wolnych rodników odpowiedzialnych za przedwczesne starzenie się skóry.
Krem bardzo dobrze nawilża delikatną skórę oczu.Widocznie wygładza drobne zmarszczki mimiczne. Stosowałam go codziennie rano i wieczorem, zużyłam cały słoiczek 15 ml.Zajęło mi to około 4 miesięcy. Widziałam poprawę kondycji skóry. Chodziło mi głównie o jej nawilżenie i produkt spełnił oczekiwania. Nie podrażniał oczu. Jedyne co mogę skrytykować to lekko chemiczny zapach.
Niestety po skończonym pudełeczku zachęcona niską ceną kupiłam inny krem, a raczej żel pod oczy i na powieki zmniejszający obrzęki, szałwiowy firmy ziaja... Produkt zawiera prowitaminę b5, ma za zadanie uelastycznić skórę, tonizować ją i lekko napinać. Może być stosowany w każdym wieku, najlepiej rano i wieczorem. Tym razem zawiodłam się. Nie zauważyłam działania tego produktu, co więcej zaaplikowałam go tylko przez 3 dni, ponieważ wywoływał u mnie okropne pieczenie oczu już po nałożeniu żelu tylko na skórę pod oczami. Nie chcę myśleć co by było, gdybym wklepała go w powieki.. Nie mogę więc dokończyć tej tubki kosmetyku, jednak dla mnie coś jest w nim nie tak.