Przedstawiam dziś produkt, który zawsze pomaga mi poradzić sobie, kiedy nasila się problem wypadania włosów. Po kuracji tym woskiem widziałam o wiele mniej zostawionych włosów na szczotce. Dodatkowo wosk znacznie wzmacnia i odżywia. Jest to henna treatment wax. Można stosować go na całe włosy, wcierać w skórę głowy. Nie obciąża i nie powoduje szybszego przetłuszczania. Kosmetyk nie ma też wpływu na kolor naszej czupryny. Nic nie działo się niepokojącego kiedy nakładałam go na włosy po farbowaniu i bez farbowania. Niestety ostatnio nigdzie nie mogę go dostać w aptekach.
Plusy:
wygodne opakowanie, widać ile produktu zostało, można zużyć kosmetyk do końca
nieinwazyjny zapach
kremowa konsystencja
odżywia włosy, nadaje im blasku
ułatwia modelowanie
dba o skórę głowy, wzmacnia cebulki
radzi sobie z problemem wypadania włosów
może być używany do cienkich, delikatnych włosów
cena ok. 20- 25 zł ( w promocji udało mi się nawet kupić za 16 zł), na opakowaniu pisze, że produkt jest na 10 maseczek, nie zgodzę się z tym ponieważ wystarcza na wiele więcej! przynajmniej dwa razy tyle.
Minusy:
trudno dostępny w sklepach stacjonarnych
Wosk nakładałam na mokre włosy, delikatnie wmasowywałam w skórę głowy. Najczęściej owijałam głowę ciepłym ręcznikiem i trzymałam go około 10 minut.
Z tej serii używałam także wersji zielonej z avocado i żółtej z miodem, jednak to ta okazała się być ulubioną. Dostępne są również mniejsze opakowania w tubkach po 150 ml.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz